Karanie graczy gdy nie odgrywają postaci.

kojak

Może temat zbyt wszystkiego nie wyjaśnia. rozpiszę się niżej o tym.
Często wśród graczy z mniejszym stażem (patrz: osoby, z którymi gram rpg) tworzą dowolne postacie, różnorodne, od A do Z, od złego po dobrego. itp itp. jednak za każdym razem postać jest ta sama. gracze nie odgrywaja charakterów postaci(często, nie zawsze), czasami jest to przewidywalne. Są kłopoty z poczuciem gry, dbają o to, aby bohater przeżył, a nie o to, żeby widzieć sytuację oczami bohatera.
(przykład Neuroshima: wycienczona druzyna znajduje na środki drogi opuszczony samochód. Mimo, iż mg wyraźnie zaznaczył, iż są wycieńczeni i pieszo daleko nie ujdą, gracze z podejrzliwością paranoika - a paranoi ich postacie nie posiadaja - uważają, że wóz jest dziwny i to pułapka. itp itd. i jak tu sie nie wkurwić?)
Często bywa też tak, że olewają zupełnie statystyki postaci. Mimo iż np. przyznają sobię 7 pkt spryt (co oznacza mniej wiecej poziom umysłowy neandertalczyka), posługują się inteligencją osoby prawie naukowej. To samo tyczy się Charakteru (np charakter 8 a stawia się wszystkim jak jasna cholera).
Przecież to chyba nie o to chodzi. Odgrywamy postać, staramy się z nią zjednoczyć. a po za tym miło zagrać osiłkiem udając przy tym przymuła.
Czy Wy, jako bardziej doświadczeni gracie macie na to jakieś metody, by to zlikwidować, lub przynajmniej zmniejszyć wpływ problemu na grę?

TroxVan

Zmień załogę

Dante

Jak już sie u nich takie zachowania zakorzenią to nie ma przebacz, nie wszystkim RPG jest pisane. Ale jak jeszcze się da, to najlepiej pakować takich gości pojedynczo do gry z osobami bardziej doświadczonymi i takimi którzy potrafią rozwinąć skrót inaczej niż Rolled Proppled Granade. Może zobaczą czym to jest. może..

TroxVan

Jak przyjadę to zorganizuj sesje w CP lub Worca ed I.
Przyjdę z Dantem zagrać postaciami które się znają i pokarzemy wam jak się gra na wczucie.

Dante

strażnik więzienny + strażnik miejski

lub

fikser + solo

Gotrek

Dobrze że nie będzie tam zabójcy trolli bo zieloni by uciekli ;p

TroxVan

Zieloni zielonymi...

MG by popełnił samobójstwo Smile

Dante a może przyjaciele z dzieciństwa - Druid i Drwal Very Happy

Gotrek

Nie popełniłby...ja bym go zabił za to że pieczeń i ale dla mojego zabójcy jeszcze nie na stole Very Happy

Dante

ścinam tylko chore drzewa i przy okazji pozbywam się wnyk Very Happy

TroxVan

Ja będę fanatyczny i bojaźliwy a Ty głupi i silny .

Coś jak Sodoma i Gomora ( czy jakoś tak )

To co Kojak ? Łapiesz się Very Happy

kojak

az sie boje.:<: D

Gotrek

Cholera...może jednak szkoda że zabraknie zabójcy trolli :p...lubię straszyć służebne dziewki i zarozumiałych gości ;<

TroxVan

Dominiczka

kojak

tak. gra frajerem jest całkiem fajna.