Ulubione danie

Ksiądz Pistolet

o boż >.>

Ja niczego sobie nie odmawiam, jadam co chcę i w takich ilościach jakich chcę.
4 jajka smażone na kiełbasie, smalcu i skwarkach z dodatkiem papryki ostrej i majeranku to u mnie co drugi, trzeci dzień. Do tego solidna buła i herbatka owocowa z 3 łyżkami cukru.

Fajnie, nie ? gdy chodziłem jeszcze na treningi karate i miałem gdzie to spalać, to jeszcze byłem chudy. Teraz też jestem chudy, ale mam brzuch sporawy. Jak król na majestacie Very Happy

No dobra, nie jest tak źle, no ale mimo syćko ważę 72 kg przy 174 cm wzrostu. To dobrze, nie ?

o, a lubię jeszcze taką swoją potrawkę.
Gdy z obiadu pozostaną kluski takie a'la kopytka/kluski śląskie, to robię coś takiego :

Ładuję mięcho typu skwarki, kiełbasa i wędlinka (pokrojone) na patelnię z niewielkim dodatkiem smalcu, żeby powierzchnia była dobrze natłuszczona, podgrzewam aż kiełbacha zacznie pryskać, skręcam gaz, sypię przyprawy (wedle upodobania, ale papryka ostra to podstawa), dodaję klusek (na tyle, żeby nie wylatywało z patelni), mieszam, żeby się zmieszały z przyprawami (nabierają kolorku czerwonawego Very Happy

) i dodaję pokrojony ser żółty (wedle upodobania, ja lubię jak go jest duuuużo Very Happy

) i podkręcam gaz. Mieszam przy okazji starając się, zeby ser nie przywierał za bardzo do patelni, by później można było go łatwo od niej oderwać (po prostu jak przywrze, to się go zdziera widelcem ;] ) tak smażymy aż się ser roztopi i pomiesza ze wszystkim (wspomagamy widelcem rzecz jasna). Tak otrzymamy dziwną cudacznie wyglądającą masę, ale o niezwykle miłym, (dla mięsozerców, rzecz jasna Very Happy

) smacznym zapachu, a jeszcze lepszym smaku.

A wiecie ile w tym kalorii... ? kaloryczna bomba atomowa Very Happy

dobrze, ze nie codziennie moge sobie na to pozwolić.

TroxVan

Wszystko dżichad nie pychota

Ale możesz ten przepis zdublować do
http://www.wilkolak.fora.pl/totalne-off,12/przepis-kulinarny,471.html
a tu z edytowac by zostało same centrum wiadomości Smile

?

Dominiczka

a ja polecam Camemberki z borówkami, smażone dokładnie po 3 minuty z jednej i drugiej strony. Sa doskonałe jezeli ma sie ochote przegryzc cos nieduzego a bardzo pysznego.

Wesoły_Inkwizytor

Jeśli, rzecz jasna, robię je Ja Razz

- Niekwestionowany Mistrz Smażenia Sera Cool

Tak BTW to najlepiej do tego celu nadają się serki firmy Turek ( zbieg okoliczności Very Happy

)

Diva Satanica

Serki firmy Turek są beznadziejne... Coś im nie wychodzą. Nie wiem dlaczego, ale odnoszę wrażenie, że są przeterminowane jak je jem.

Wesoły_Inkwizytor

Masz rację Diva, na surowo nie dają się jeść za żadne skarby. Ja raz przed panierowaniem spróbowałem i doszedłem do wniosku, że serki Turek są jak woda w Gangesie – nadają się do jedzenia TYLKO po potraktowaniu ich wysoką temperaturą Very Happy

Ale jeśli nie lubisz serków Turku można użyć innych, tylko nie podsmażaj serka Valbon !! ( zas*aniec wybucha ! )

TroxVan

Ja tam lubie turkowskie serki .

a co to tego diva ze ci nie wchodza to bym sie nawet tym nie przejoł , tobie nawet cukier nie wchodzi Very Happy

Diva Satanica

No ale jak mają mi wchodzić, jak smakują jak przeterminowane?

TroxVan

kwestja psychiki.

Jakos nigdy nie widziałem przeterminowanych.

TroxVan

Radził bym spróbować naleśników z mandarynkami, tak tak , mandarynkami Smile

Koniecznie słodkimi Smile

Pycha ...

Dominiczka

a ja polecam truskawki z pieprzem oraz naleśniki nadziewane szpinakiem i żółtym serem, pyszne

Szelma

Truskawki z pieprzem??? Domi to się nadaje do jedzenia??

Ja polecam makaron penne z duszonym bakłażanem, cukinią i zasmażaną cebulą w sosie pomidorowym... mniam Razz

TroxVan

No mi też te truskawki to tak jakoś nie halo ...

kojak

naleśniki z kiwi, osobiście polecam.
truskawki z pieprzem? brzmi jak czipsy z alg morskich.:<

Szelma

Naleśniki z kiwi?? O tym jeszcze nie słyszałam ale wypróbuję w krótce napewno Smile

dzięki Kojak za fajny pomysł Razz