Koty

katarin_katev · Gość

Co sądzicie o zabijaniu kotów? Sad

..nevermind · Gość

To jest okropne, obrzydliwe, złe, nienormalne, bezduszne, straszne itp.!! Każde zwierzęta to istoty żywe i zabijanie ich to dla mnie takie samo zabójstwo jak na człowieku. A koty kocham szczególnie, wkońcu są w pewnym sensie istotami "boskimi"

TroxVan

Co do zabijania Kotów szczerze mowiac jesten za nie. Do innych zwierzat czemu by nie ? szykna jest pyszna , a glany sa ze skóry i.t.p

Zabijanie kotów jest całkowicie bezmyślne - jak są młode zabija sie je tylko po to by się pozbyć ich bo nie ma gdzie ich chować. Jak stare jest to tylko i wylącznie zabawa. A przeciery kot "nie =" problem.

Koty istoty boskiej ? raczej tak ale jedynie w mitologi Egipskiej gdzie to właśnie koty strzega bram umarłych by cerber nie wyszedł na powieszchnie ze swą armią zła.

Wbrew temu co się mówi na koty , ja osobiście zastanawiam się czy one na swój sposób nie przywiązują sie jeszce bardziej do właściciela ( to one go wybiorą nie Ty ) niż pies. Mój kocur już wiele razy nie wracał do domu na całe pare dni, i pirwsza osoba o jaką sie obetrze będę ja.

Zabijanie kotów jest niepotrzebne.

katarin_katev · Gość

Mój znajomy zabił kota, mój drugi znajomy szkoczył na kota, trzeci powiesił kota, a czwarty też zrobił kotu krzywdę... Czy oni nie mogą znęcać się nad innymi zwierzętami?
W ogóle nie rozumiem tego 'satanistycznego' stereotypu, ze koty się powinno zabijać...
Jacyś podwórkowi 'sataniści', którzy rozwalają nagrobki dorwali kiedyś mojego Substrata(mojego kotka^^), ale naszczęście w samą porę to zobaczyłam... Idzie banda jakiś czternastoletnich dzieci przebranych za Mansona i kradną mi kota... Boże, ale wpadłam w szał... :/

TroxVan

No cóż , metale i ich głupie zabawy. Nie poradzisz nic na to, poprostu bandy szczeniaków są głupie i się nudzą.

Jeśli ja bym zobaczył że ktoś choć by kopnoł mojego kocura to z czystym sercem pobił bym tym co by było pod ręką. Nawet jeśli miała to by być maszynka do golenia. A nich się gnojki poczują choć przezchwile jak kot.

Stereotypy - wydaje się że mi to nawiazuje do tego co wczesniej pisałem. Proste rozumowanie: Koty chronia bram umarłych , a wiec i tagrze piekła, im miej kotów tym wiecej wyplywa zła przez kocie pazury na ziemie i szatan się cieszy. Zabijając kota pomagamy uwolnić sie szatanowi. ( ja to nie wiem kto takie cos wymyśla , ale psychiatra by mu się przydał )

Gotrek

lol popieram Trox. Btw. nie porównuj 14 letnich szczeniaków do metali bo czuję się obrażony lol :p. A co do zabijania kotów to mnie to i tak wali, nie lubię ich. Psy są 100 razy lepsze Smile

Dante

A niech tylko ktoś spróbuje zrobić krzywde mojej kotce Evil or Very Mad

Nie wiem co za postrzeleniec wymyślił zabijanie kotów, ale to jego trzeba zabić by nie wpadł na kolejne tak genialne pomysły Exclamation

Dobrze że kotka nie patrzy na jakie tematy się wypowiadam bo by mi monitor podrapała...

katarin_katev · Gość

Wesoły_Inkwizytor

Nie obchodzi mnie czy kiełbasa, schabowy albo polędwica kwiczała zanim trafiła na mój talerz. Nigdy nie zastanawiam się jedząc kotleta czy szynkę „Co czuła ta biedna, mała świnka” ani jakim ładnym była prosiaczkiem. Teraz jest na moim talerzu więc jej rozdział w historii się zakończył.
Ale z tego co wiem kot nie nadaje się do jedzenia. Dawniej faktycznie, stosowano skórkę z kota na reumatyzm i bóle krzyża. Ale było to równie nieskuteczne co wąchanie krowiego łajna przy bólu zębów albo noszenie na szyi skrzydełka i serca jaskółki w celu zdobycia miłości. Tak więc, jestem przeciwny zabijaniu kotów. Sam mam kocicę ( nazywa się Myszka ^^ ) która wygląda jak beka tłuszczu i waży 12,4 kg. Ale za nic w świecie nie dał bym jej skrzywdzić, nawet jeśli czasem jestem na nią zły, nawet jeśli ta małpa budzi mnie co dzień o 05:00 bo chce nową puszkę żarcia to nie wyobrażam sobie bez niej domu.
Ja nie uznaję zabijania zwierząt od tak bo mam „focha”. Owszem zabicie zwierzęcia w celu zyskania pożywienia czy w obronie przed nim popieram. Ale nie bezsensowne tępienie. A to, że jakieś dzieci postanowiły zabić zwierze jest po prostu debilizmem w czystej formie. Rozumiem, banda smarkaczy musi się wyszumieć. Sam też byłem takim smarkaczem ale nigdy nie przyszło mi do łba żeby coś zabić od tak „ku chwale Szatana”. Od dziecka mi w wpajano że zwierzę też czuje ból, też może mieć młode, też chce żyć i nie należy go zabijać „od tak”. I to wryło mi się w pamięć. Nie mam co prawda oporów przez zabiciem ale, jest jedna zasada jakiej staram się przestrzegać. Jeśli już zabijam to tak żeby zwierze nie cierpiało. Niezależnie czy to ryba czy pies, zwierzęta czują ból tak jak ludzie.

TroxVan

I całkiem zdrowe podejście i racionalne. Podoba mi się.

Dominiczka

szczerze mowiac prawdziwy satanista nie zabilby kota. no a to ze dzieci bawia sie w mhrok i nie wiedza co robia, no coz, pozostaje zemsta za źwierza mueh.

Thar

Hmm... ten pomysł wydaje mi się całkiem niezły. Założym sektę anty-pseudo-satanistyczną i będziemy nękać pseudo-satanistów Very Happy

Co do zabijania, to pomysł ten jest po prostu chory, głupi, bez sensu itd. itp. Ja to wiem, Wy to wiecie a będzie tak, jak było do tej pory, bo żaden z tych pokurwionych zjebów za cholerę nie wpadnie na ten tok rozumowania sam, ani nawet z czyjąś pomocą. Rzygać się Kurwy chce!

Tyle, Trox, daj mi ostrzeżenie za wulgarność...

Spoko, sraj na to ... to of jest
WKA

katarin_katev · Gość

i co będziesz im robił?

Bo anjgorsze jest to, że dwunastolatki myślą, że zabijaniem kotów i rozwalaniem nagrobków zdobędą świat... ;/ Cztery lata później najczęściej jest im wstyd. Wiem na własnym przykłądzie. Nie zabijałam kotów, ani nie robiłam nic "w imię szatana" jednak też wydawało mi się, że krew, mrok i "odwaga" to cały mój świat. Ale z czasem zaczęłam na to patrzeć trochę inaczej, doroślej (?) i głupio mi teraz za pentagramy na rękach :/

TroxVan

Pętagramy na rękach Smile

heheheh

Przykładowo mojego kota żaden szczyl z osiedla nie ruszy od kiedy poczuł jeden z nich mojego glana.