Potrzebny Bog?

Gotrek

Parę rzeczy mnie rozbawiło. Tłumaczenie ogromności Bogów ponad ummysł ludzki to raczej na poziomie księdza bez argumentów na jego istnienie niż prawdziwa cecha xD. Następną rzeczą ktora jest niemożliwa i wręcz dziwna to przypisanie bogu wszystkich cech ludzkich pomnożonych nieskończoność razy. Taka istota zmieniałaby humor chyba co pół sekundy i byłaby bardzo niezrównoważona. Nie byłoby obecnego uporządkowanego świata gdyby tak było. Ostatnia rzecz to stwierdzenie katolików że Bóg jest wszędzie. Wychodzę więc z założenia że Bill Gates, Bin Laden albo psia kupa to ten jeden bóg :p. No i spójrz Janas...jak bóg może stać poza religią. Gdyby tak było to by nigdy takowych wierzenie wymyślono a sam nasz "Pan" to byłaby taka niewidzialna ręka manipulacji, bo nie pozwoliłby by nikt nawet o nim pomyślał Wink

.

Gabriel

Gimalajka:
Winien? A nie sądzisz, że Bóg tworząc świat PRZEWIDZIAŁ bunt "Lucyfera"? Ja jestem tego pewien. Zło również jest z Boga, pośrednio być może, ale z Boga. I wszystkie cechy świata są z Boga. Dla mnie to jest warunek konieczny dla boskiej doskonałości.

A odnośnie stworzenia tej najdoskonalszej istoty, ciekawie rozebrał to Kartezjusz: "Idea istoty doskonałej nie może powstać w umyśle istoty niedoskonałej jaką jest człowiek. Musi więc ona być człowiekowi dana przez istotę doskonałą- Boga." Do mnie to przemawia.

Gotrek:
Dlaczego? Widzisz dla mnie wszechświat wymyka się wytłumaczeniu, już on jest ponad umysł ludzki. A cóż dopiero jego architekt? Jeśli się doskonałość Boga traktuje poważnie to jest to oczywiste. Zgodzisz się z moim rozumowaniem?

A nie sądzisz że dopiero łącząc wszystkie cechy taka istota byłaby w równowadze? Ale nich będzie, tego poglądu nie mam zamiaru jakoś zaciekle bronić ponieważ jak powiedziałem- jest uproszczeniem.

Wniosek wyciągniety z tezy o wszechobecności Boga również jest dla mnie dziwny. Więc twoj pęcherz to ty? Gówno formujące się w twoich jelitach to ty? Jesli tak to przepraszam. Ale jeśli jesteś czymś więcej to się zastanów czy Bóg przypadkiem również.

Dlaczego wierzeń by nie wymyślono gdyby Bóg stał poza religią? Nie rozumiem związku. Bóg doskonały nie może być krępowany przez religię. I proszę, żebys mi wyjaśnił dokładnie drugą część ostatniego zdania:
1. Dlaczego Pan miałby manipulować światem?
2. Co miałby w rozważanym przypadku za interes w ukrywaniu się przed ludźmi?

Gotrek

Nie chce mi się z tobą dyskutować o tym bo boga i tak nie ma :p. Twoje dwa ostatnie pytania były bez sensu bo odpowiedź sam możesz sobie do nich znaleźć u góry. Bóg musi być krępowany przez religię bo inaczej by się właśnie ukrywał. Doskonałość to wyważenie cech a nie mnożenie ich w nieskończoność. Nietrudno to pojąć. Zawsze w naturze najdoskonalsze jest to co wyważone. To tyle mojego udzielania się w tym temacie

Gabriel

Skoro nie chce Ci się dyskutować to po co wogóle zaczynasz?
Skoro zadałem te pytania to znaczy, że nie widzę na nie odpowiedzi, a wierz mi patrzyłem uważnie. Nadal nie rozumiem dlaczego tak twierdzisz. A z drugiej strony jak mówiłem- nie mam zamiaru bronić poglądu o przepisie na Boga.

TroxVan

Gabriel ma racje , skoro nie chce Ci sie to nie pisz bezsensownych opini ktore moga grazic lub obraziec innych . i Prosze ominac streszczenia calych konwersacji boga nie ma bo o tym nie mowa lecz o tym czy jest potrzebny.

Gimalajka

PODAJ DOWÓD NA TO ZE BOGA NIE MA.... W SUMIE MOGLBYS POPROSIC MNIE ZEBYM PODAŁA NA TO ZE BOG JEST;D NOO ALE SKORO NIE CHCE CI SIE DYSKUTOWAC TO INNA SPRAWA.....

JEZELI BRAKUJE CI ARGUMENTOW JUZ LUB PRZERASTA CIE TEN TEMAT TO WYŁACZ SIE OD TEMATU A NIE BEZ SENSU OWIJASZ W BAWEŁNE...

Iblis

nie chce mi się rozpisywac: kto potrzebuje Boga to w Niego wierzy. Jeżeli ktoś nie potrzebuje bądź nie chce wierzyć w Boga to nie wierzy. Ja w tej kwestii jestem deistą. Bóg na codzień mnie nie jest potrzebny - ciągłe modlenie się, te kościelne rytuały - były dla mnie uciążliwe, a w zamian bolały mnie kolana i musiałem jeszcze dać księdzu na tackę ;P jestem "niewiernym Tomaszem" - wierzę w to co widzę

Omitsu

ostatnio na religii rozmawialam z ksiedzem na temat Boga , stworzenia swiata, wiec... "Na poczatku byla nicosc i sam Bog, ktory jest odwieczny. Nie bylo kompletnie nic, nawet powietrza. (a wiec zla tez nie bylo) Bog stworzyl niebo i ziemie (reszte juz chyba kazdy zna) Potem dzien i noc a widzac ze noc byla zla oddzielil ja od dnia (czyzby akurat tutaj stworzyl pierwsze zlo?) Anoly takze stworzyl Bog (i znowu gdzies musial byc zalazek zla" a Bog potrzebny jest niektorym "jak trwoga to do Boga" a niektorzy po prostu musza w cos wierzyc. Czlowiek , ktory w nic nie wierzy jest... gorszy. Gorszy nie pod wzgledem "niekatolik" wiec zly i niedobry. Wiara niekoniecznie w Boga... a nawet w drugiego czlowieka

Gabriel

ekhm... To cytat z biblii? Bo widze, że to jakieś inne tłumaczenie niż te które znam, bo tam nie było nic o tym, że noc była zła.
A co do gorszości ludzi bez wiary... Sądzę, że raczej ubożsi, niż gorsi.

Omitsu

nie... to nie jest cytat z bibli a cytat mojego ksiedza. Nawet jesli noc nie byla zla to zlo tak czy siak musialo sie wziac z Boga, bo tylko on byl. Poza nim nie bylo NIC. No dobrze... przyznaje sie do bledu ubozsi pasuje tutaj lepiej niz gorsi.

Gimalajka

dokładnie zgadzam sie ze zdaniem Omitsu,ze człwiek kóry nie wierzy w nic jest gorszy... o ile dobrze to zrozumiałam:)

Dominiczka

a wiec jak mozesz zgadzac sie z czyms czego nie rozumiesz Confused

Gimalajka

bo kur** wydaje mi sie,że zrozumiałam...dodałam zdanie,,o ile dobrze zrozumiałam'' po to by pokazac ze jesli rozkminiłam to, to sie z tym zgadzam... nie czepiaj sie takich detalów....

Mrowkojad

a ja wierze i to bardzo w Boga, Trojce Swieta, ale nie bardzo wierze w ksierzy, bo niby gdzie w Bibli jest napisane ze apostolowie mogli swoja moc przekazac dalej? zreszta, kazdy moze byc ksiedzem, nawet ja, a co za tym idzie, nie trafia do mnie ich "moc odpuszczania grzechow". ale nie ma dla mnie opcji, ze Boga nie ma (mowie tutaj o Bogu chrzescijanskim, tj. Jahwe) i mojego stanowiska w tej kwesti bede sie trzymal...

Omitsu

Wierzysz slepo?