Autor Wiadomość
Wesoły_Inkwizytor
PostWysłany: Czw 16:10, 02 Lis 2006    Temat postu:

Chyba będziemy musieli kiedyś zagrać. Może kiedyś w Kwietniu albo Maju.

Lubicie "Zewik" ( dla tych co nie wiedzą o co biega to “Call of Cthulhu” ) ?
TroxVan
PostWysłany: Czw 8:38, 02 Lis 2006    Temat postu:

Wesoły_Inkwizytor napisał:
Ale po Twoim tekście wnioskuję że mam do czynienia z dobrym ( żeby nie powiedzieć Bardzo Dobrym Very Happy ) Mistrzem Gry.


Nie przesadzajmy.

Ale próbuje przekazać to że Muzyka nie zastąpi nam słów, a słowa w danych unikatowych sytacjach muszą byc doskonale dobrane, bo mg który mówi przy np. Arcanie

" Ciemno, niebo zasłaniają chmury gnane wiatrem , gdzieś polyskója gwiazdy"

A MG który nie urzywa muzyki i powie
" Noc zapadła niczym kotara w teatrze, < ciszej > Gwiazdy wypłyneły na niebo jak sadza z komina na szrą pościel otulając ją ja z karzdej strony < zwyrzenie tonacji głosu lecz ciegle cicho i wolniej > chmury płynące jak płątki śniegu na górskim potoku, pochłaniające wy swym wnętrzu księrzyc i migające płomyki nadzieji by gdzieś dalej je wypluć, < Przyspieszamy i prawie krzyczymy> Tam widziałeś na zachów nad wielka chmurą spadła pojednyncza gwiazda < znów zwalniamy i cicho ciągniemy dalej > za pózno by wymówić życzenie, gwiazda zgasłą nad tą wysoką wierzbą która jak by opłakiwała ją."

i szczerze wole ten 2 opis bo go można jeszce wylizać dając muzyke a dla mg mizernego który ierze muzyke i idzie na łatwizne licząc ze muzyka za niego zrobi wszystko ech ... co tu durzo mówić.

By odpowiednio wykorzystać muzyke tża pierw odpowiednio prowadzić, bo z dupowatego MG muzyka mistrza gry nie zrobi.
Wesoły_Inkwizytor
PostWysłany: Śro 16:50, 01 Lis 2006    Temat postu:

Dobrze mówisz Trox. Musisz jednak pamiętać że muzyka również pobudza wyobraźnię. Czasem gdy opisujesz jakieś miejsce aż się prosi o muzykę. Pamiętaj, że każdy wyobraża sobie świat gry i miejsce akcji odrobinę ( nie znacznie ) inaczej. Kiedy opisujesz niebo gracze muszą widzieć gwiazdy, księżych i obłoki gnane po niebie nocnym wiatrem. Słowa nie zawsze są w stanie aż tak dokładnie przekazać informację o obrazie. Dodając do tego muzykę sprawiasz że obraz staje się bardziej klarowny. Zgadzam się, że nie ma cudownego środka który po użyciu tworzy Super MG. Chociaż nie można deprecjonować roli pewnych czynników. Zarówno dobry jak i marny MG mogą stworzyć coś unikalnego i niesamowitego. Pamiętaj że częstokroć siła przekazu zależy od umiejętności dobrania muzyki.

Ale po Twoim tekście wnioskuję że mam do czynienia z dobrym ( żeby nie powiedzieć Bardzo Dobrym Very Happy ) Mistrzem Gry.
TroxVan
PostWysłany: Śro 12:59, 01 Lis 2006    Temat postu:

Muzyka … Muzyka …
Czy to ona jest najistotniejsza w systemie? Nie, lecz dobrze wykorzystana może nadać ton twojego głosu, może wprowadzić strach albo i euforie graczy, gdy tylko na nich odpowiednio zerkniesz. Ma wypowiedz mam nadzieje was zadowoli, lecz daleko mi do ludzi, którzy w 1998r wpajali mi podstawy RPG a następnie od 2001 tłukli podręczniki do głowy, uczyli zachowania na sesjach i to oni nauczyli mnie wykorzystywać w specyficzny sposób muzykę. By dobrać muzykę trzeba znać system od podszewki, trzeba poczuć jego klimat, znać prawo, ustrój państwowy, lokalizacje z dokładnością do miasta, trzeba wiedzieć jak naprawdę to miasto wygląda, trza szlifować własny opis w każdej wolnej chwili po to by już wielokrotnie opisane w głowie rzeczy wysypać na uszy graczy. Odpowiednie pomieszczenie do gry, z charakterystycznym światłem nadającym odpowiedni klimat, jaki sesja ma posiadać. Muzyka nie zrobi z ciebie genialnego MG, nie pomorze Ci w żaden sposób, gdy nie potrafisz na „sucho” stworzyć grozy, rozbawienia lub smutku. Muzyka jedynie może Ci pomóc, jeśli znasz ja tak samo dobrze jak system, wiesz gdzie nastąpi głośny chaotyczny dźwięk jakiegoś tam instrumętu wiec akcje przyspieszasz by się zmieścić by cały opis zakończyć właśnie tym odgłosem. Nie jest prosto spamiętać płytę audio z 20 kawałkami o łącznej masie 75 min., Lecz gdy do tego stanu doprowadzisz swoje prowadzenie – będziesz dobry a nawet bardzo bobry … to pokaże Ci kolejne sztuczki prowadzenia … A co do konkretów –

Młot Bitewny – Tylko symfoniczne kawałki bez wokali, a jak sielaneczka to Dedsi.

Cyberpunk – 2000 kawałki z lat 80 + dużo blussu | 2020 Mocne psychotransowe D’n’B i Rap francuski oraz Made In US | 2035 tylko sieka – mortisianka, vaderek itp.

Zew – idealnie mi Kredki pasują

WoD – Arkana … nic dodać nic ująć.
Wesoły_Inkwizytor
PostWysłany: Śro 0:17, 01 Lis 2006    Temat postu:

Do Wampira Maskarady sugeruję Diary Of Dreams. Szczególnie nastrojowa jest piosenka Stimulation ( najlepiej gdy sesja jest w starym domu a na zewnątrz szaleje burza z piorunami ) i Blind in darkness

Poza tym dobrze pasuje: Prodigy ( do scen walki ), Marilyn Manson ( jako tło ). Można użyć niektórych ballad KAT’a

Czasem do różnych postaci dobrze jest dać różną muzykę. Np. do Dzieci Seta – egipskie rytmy a do Torreadora –klasykę
Thar
PostWysłany: Czw 22:31, 13 Lip 2006    Temat postu: Muzyka do RPG

Najprościej mówiąc: Co do jakiego systemu polecacie i może po krótce dlaczego.

Od siebie mogę wtrącić, że do Cyberpunka dość dobrze pasuje Marylin Manson. Jest dość ciężki, melodyjny przy tym i nieco futurystyczny ze względu na wstawki elektroniczne. Nieźle dodaje klimatu strzelaninom i pościgom.

Powered by phpBB © 2001,2002 phpBB Group.
Theme created OMI of Kyomii Designs for BRIX-CENTRAL.tk.