Cyberpunk to dziś czy jutro?

TroxVan

Czasy cyberpunkowej rebelii nadchodzą czy już nadeszły i powoli rozpoczęły proces gnicia? By odpowiedzieć na to pytane trzeba by było najpierw zdać sobie sprawę z faktu, Czym jest cyberpunk? Czy jest to cała rozbudowana subkultura czy może też wymysł twórców tragicznych SF? Trzeba postawić sobie pytanie czy cała otoczka cyberpunku jest konieczna by on zaistniał, czy konieczne są mrugające ozdoby ciała, kontrowersyjne stroje, mechaniczne kończyny, powszechny dostęp do broni.

Otóż, jeśli cyber punk to nie ozdoby tylko i wyłącznie to nasuwa się pytanie czy to dziś, czy cyberpunk jako destrukcyjna machina świata już ruszyła? Wojna goni wojnę, kolejni zapomniani ludzie giną na ulicach od zimna, zmęczenia lub po prostu zasztyletowani dla pieniędzy, które życia nie zwrócą, ale mogą uratować na jakiś okres inne to sztyletujące. Ustroje państw są niszczone by budować nowe, czy politycy i cała zbieranina ludzi na stołkach są zdolni wybudować nam nowe jutro? Czy z gruzów przepisów postanie konkretny akt ze spisanym prawem czy miliardy dziur do znalezienia przez adwokatów za odpowiednią cenę? Pytań, co do jutra jest wiele, wiele ludzi też, którzy uwcześniej spotkały się z słowem cyberpunk zadaje sobie dodatkowe pytanie czy moloch już ruszył czy dopiero zamierza to zrobić?

Punk, słowo oznaczające jedynie proste „śmieć” lub/i „odpadek”. Gdzieś w okolicach lat 70/80 pojawiło się kolejne rozwiązanie, gdy powstało określenie o takiej samej formie wymowniczej Punk, lecz już określało człowieka, a dokładnie „człowiek śmieć”, gdzie równocześnie pojawiły się słowa tworzące ideologie punk’owom a raczej jej podstawę „No future (Bez przyszłości)”. Słowo, „Cyber” to już sprawka wymysłu pisarzy S/f cyber jako cybernetyka, cyberbioorganizacje, cyberoptyka, i wiele istniejących nauk powiązanych ze słowem cyber określające takie alchemiczne złoto, nawet, gdy zaistnieje gdzieś przedmiot o czystych opcjach będzie sam w sobie Cyber, naukowcy i ludzie odrzucą to stwierdzając, że jeszcze nie to, że jeszcze można wiele wyciągnąć. Pogoń za nauką nie prowadzi nas tam gdzie ogarnąć możemy to swoim umysłem i mądrością, kres nauki jest gdzieś w przyszłości w oddali poza uchwyceniem ludzkich rąk.

Tak, więc cyberpunk jest to człowiek ideologiczny, chcący naprawiać, wojownik o jutro, niezależnie czy walczy w sieci ukryty za adresem Ip, czy walczący ze scen i podiów nie bojący się mówić, co widzi, czy też człowiek ukryty za czerwoną chustą na twarzy ze sprejem w rękach, rysujący kolejne „A” wpisane w koło. Ludzie wbrew pozorowi, inteligentni niekoniecznie wyszkoleni w dobrych szkołach, ludzie posiadający własne „ja” w milionowym mieście, ludzie biedniejsi, którym coś brakuje wiedzący, co oznacza codzienna walka o byt. Jednostka stojąca pośrodku i przyglądająca się politykom, bogatym, wypatrująca jak by zakatować by wielkiej krzywdy nie wyrządzić społeczeństwu, lecz naprawić, poprawić lub, chociaż pomóc dostrzec owe zło.

Kolejnym pytaniem, jakie nasuwa mi się jest: „ a jak wygląda ten cyberpunk?”. Moim zdaniem nowoczesne punki zaczerpną wiele od dawnych punków. Zacznę od pewnej formy porównania; buty kiedyś uniwersalne ciężkie glany/opinacze z elementami metalowymi, zostaną wymienione na wygodniejszą formę okrycia nóg – adidasy lub trampki nadal pozostające w „stylu”, czyli kolorowe sznurówki, doczepione elementy metalowe w postaci na przykład ćwieków, spinek, suwaków. Spodnie; po głębszych sporach w gronie własnym stwierdziliśmy, że nowe punki zejdą ze starego stylu obcisłych niewygodnych spodni wybierając nowszą i po raz kolejny wygodniejszą formę, podejrzewam, że będą to bojówki uszyte z sztruksu lub innego materiału, zachowane w odcieniach brązu/zieleni/czerni. Rewia mody zacznie się właśnie teraz, gdy doszliśmy do bluz, t-shirt’ów oraz kurtek. Podejrzewam, że nadal nierozłącznym elementem będzie skóra w najdowolniejszym stylu, istotny jedynie będzie jej wygląd znoszony i poocierany, styl dowolny czy to będzie kurtka skórzana typu motocyklowego czy też wzorująca się na muzykach dzisiejszych typu np. ramonezka. Znoszone koszulki i obszerne bluzy z istotnym składnikiem – wygodą i prostotą a zarazem unikalnością w lokalnych kręgach ubioru. Głowy zdobić będą jak dawniej irokezy, miedziane przewody wplecione w włosy, diody i najdziwaczniejsze obcięcia i fryzury proste do utrzymana w dobrym wyglądzie przez długi okres bez zbędnego wysiłku. Zdaje mi się, że i tatuaż będzie częścią całości, na początku ukrywany a następnie z biegiem lat coraz bardziej wyraziście ozdabiający ciało nawet w widocznych miejscach takich jak dłonie i twarz. Jak dostrzec się da nowy punk będzie kładł na prostotę, wygodę oraz unikalność jego wyglądu w szarym tłumie społeczeństwa.

Kolejnym pytaniem, jakie się nasuwa jest słowo, „Kiedy?”. Na to moi drodzy musicie odpowiedzieć sobie sami, rozejrzyjcie się uważnie, bo może już teraz wasz sąsiad mający opinie dziwaka ukrytego w domu, stoi za zawirusowaniem całej sieci, a ten, co ciągle obok gmachu sądu się kręci szykuje kolejna zamaskowaną akcje by osprejować cały budynek napisami „Prawo i Polska - parą nigdy nie będzie”.

Dla mnie era nowych punków się zaczęła. Jestem nowym punkiem i będę walczył o swoje i wasze nowe jutro, a moja walka zaczęła się już teraz przy moje starej klawiaturze.

Thar

A przez Twoje zaangażowanie i mnie się troszkę cała sprawa udzieliła, źle ze mną Trox, źle. A przez kogo to? A co Ty, K***A, nie wiesz?!
Jeszcze raz dzięki za wszystko...

Dante · Wysłany: Wto 9:45, 27 Mar 2007 Temat postu:

Cyberpunk nadchodzi małymi krokami, wystarczy tylko spojrzeć na to co było kiedyś i na to co teraz jest. Coraz więcej nowych technologii na które ludzie nie zwracają większej uwagi, bo każdy z nich naoglądał się filmów SF w których były latające samochody i inne tego typu "bajery". Gdyby jednak pokazać człowiekowi co już osiągnął i ile jeszcze ma w planach, zacząłby się zastanawiać nad tym do kąd dąży ten świat. Wszystko co nazywamy Cyberpunkiem wkracza w nasz świat niezauważenie, zatruwając go tym co ludzie nazywają nowoczesnością. Wystarczy tylko jeszcze że naukowcy dostaną pozwolenie na łamanie praw człowieka i zaczną się badania genetyczne na ludziach, klonowanie, władze świata zaczną wykorzystywać je do powielania wojsk, do tworzenia nadludzi zdolnych wytrzymywać w warunkachw których zwykły człowiek niedałby sobie rady.Wyostrzanie zmysłów, zwiększone możliwości takiej jednostki, aż korcą by USA znów nadstawiło policzka komuś kto to wykorzysta i uderzy, by mieć pretekst do wojny i wykorzystania tego co udało się człowiekowi wymyśleć.
Lecz nie tylko technologie mają wpływ na wynurzanie się Cyberpunka spod ziemi. Ludzie coraz częściej stają się samolubni, widać coraz wiecej agresji na ulicach i w domach, a ona jest w Cyberpunku jednym z ważniejszych czynników własnego istnienia. Bo któż widział łagodnego Cyberpunka gdzie ludzi używaja słow takich jak "przepraszam, prosze, dziękuje", teraz coraz częściej do głosu dochodzi siła i przemoc.
Doznania estetyczne, z którymi człowiek spotyka się na codzień, powodują że nie da sie zapomnieć o tym że To już jest. Samochody, coraz bardziej przypominające te z filmów które nadal nazywamy SF, rewie mody, które jeśli by wystawić na ulice, jeśli ludzie zaczęliby w tym chodzić jak w zwykłych dżinsach czy koszuli, stałaby się codziennością tak zwana "poza" która jest kolejną częścią tej zawiłej układanki. Wyglądy budynków, miniaturyzacja, nawet muzyka i film, zabierają z naszych myśli złudzenie, że Cyberpunk jest jeszcze daleko. A to co nazywamy Sciance Fiction, przecież jakby na nas i na nasz teraźniejszy świat spojrzeć z perspektywy czasu, no może jakieś 10 lat, czy nie nazwalibyśmy siebie ludźmi przyszłości żyjącymi w tym z pozoru fikcyjnym świecie SF?